dałaś radość mojemu sercu
kiedy w dniach pełnych słońca
szliśmy wśród pól wykwieconych
bławatkami makami stokrotkami
splataliśmy ciała
w szalonej ekstazie miłości
zgłodniałe usta
szukały nektarów słodyczy
jak pszczoły w wilgotnych kielichach
płonęła krew w żyłach
niosąc upojenie
muzyka natury
śpiew ptaków
tworzyły świat marzeń i snów
w oczach twoich
w których iskry jak błyskawice
rozrywały moje uczucia
tylko już wtedy
czaił się ból
rozstania